Aktualizacje RSS Page 4 RSS Sortuj komentarze | Skróty klawiszowe

  • 09:50 on 11 January 2012 Link |  

    Co studiować? Jakie kierunki studiów są teraz przyszłościowe? 

    Pewnie wątek poruszany był już kupę razy, ale właśnie stoję przed ostateczną decyzją i muszę przypieczętować ją deklaracją maturalną. Czy jest jakiś bezpieczny kierunek, nie mówię, że na sto procent, bo to niemożliwe, ale czy po jakimś jest chociąż cień szansy, na pracę po studiach? To może pytanie do obecnych studentów, którzy już ten temat troche zweryfikowali.

     
    • Bajba 09:08 on 17 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      Szczerze, z doświadczenia odradzam wszystkie kierunki humanistyczne.

      • Robx 12:05 on 18 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

        No już nie przesadzaj z tymi kierunkami humanistycznymi. Wszyscy teraz tak kraczą, a to wcale nie w tym tkwi problem. Problem jest taki, że ludzi idą na studia bez pomysłu na to, co chcą robić w przyszłości. Jeśli wiesz, jaką chcesz zrobić karierę, na pewno wybierzesz dobry kierunek. Bo studia same w sobie niczego ci nie zapewnią. Musisz sobie wypracować swój sukces. I studia humanistyczne też się sprawdzą, jeżeli rozpoczniesz je ze świadomością tego, co zamierzasz osiągnąć.

        Więc co warto studiować? To, z czym wiążemy swoje plany. A jeśli planów nie mamy, to i Matka Boska nie pomoże (chociaż mogą pomóc znajomości…) 😉

    • Vlad 09:18 on 20 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      na informatyków jest zawsze zapotrzebowanie i rośnie, chociaż płace nie takie rewelacyjne jak kilka lat temu

      • mops 14:46 on 8 lutego 2012 Permalink | Zaloguj

        z informatyką można się przejechać, bo teraz wiele zwykłych stanowisk w tym zawodzie to wynagrodzenie dużo poniżej średniej krajowej. a ta przecież też jest bez rewelacji :/

  • 10:39 on 2 January 2012 Link |  

    Czy egzaminy poprawkowe naprawdę będą bezpłatne? 

    dzisiaj pojawiła się dobra wadomość dla wszystkich studentów. Podobno nowe prwao znosi opłaty za egzaminy poprawkowe, ale czy zaczyna obowiązywać już teraz czy dopiero od nowego roku akademickiego? Pytam, ze względu na zbliżającą się sesję 🙂

     
    • tetete 08:29 on 3 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      skoro prawo obowiązuje już od 1 stycznia to najbliższa sesja nie będzie zagrożeniem dla finansów 😀

    • Bożenna 09:24 on 5 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      No i tu się sprawa komplikuje. Faktycznie prawo obowiązuje od 1 stycznia, ale niektóre uczelnie już interpretują ten przepis tak, że studenci przyjęci na studia przed 2012 rokiem podlegają starym zasadom – czyli jak płacili, tak będą płacić

    • Robert 08:25 on 10 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      Jak dla mnie to wygląda na rozpuszczanie polskich studentów, nie dość że studiują bez sensu, kierunki nie związane z rynkiem pracy tylko to, co najłatwiejsze to jeszcze teraz zachęca się ich do nieuctwa. Studia powinny być płatne, toby ich mobilizxowało!

      • Dragoon 09:30 on 10 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

        Studia nie powinny być płatne, bo to uniemożliwiłoby edukację wielu ludziom naprawdę zdolnym, ale niezamożnym. Ale masz rację – że to nowe rozwiązanie to rozpuszczanie studentów. Egzaminy poprawkowe za pieniądze mobilizowały do nauki, teraz „wiecznych studentów” będzie tylko przybywać

        • Konan 08:32 on 17 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

          –> Dragoon: zgadzam się z Tobą – studia powinny być darmowe. To co się obecnie dzieje w Polsce, że studiuje za dużo osób, a do tego niepraktyczne kierunki, to wina rynku pracy, a nie systemu edukacji. Po prostu nie ma roboty dla młodych, boją się dorosłości i uciekają „w studia”. W końcu to dodatkowe 5 lat, gdy nie trzeba się martwić o brak roboty. Gdyby praca była, większość tych osób wolałaby już „pójść na swoje”, niż robić coś, co ich tak naprawdę nie interesuje.

          • Dragoon 09:07 on 17 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

            Fakt, mamy do czynienia z błędnym kołem. Nie ma pracy, więc się studiuje. Studiuje się, bo bez wykształcenia trudniej o etat. Po studiach też o niego niełatwo, bo rzetelne studiowanie często wyklucza zdobywanie doświadczenia. Jeśli student kończy z dobrym wynikiem, z braku pracy, stara się o doktorat. A po jego zdobyciu, kto go zatrudni? Niewielu, bo dla reszty ma już zbyt duże wykształcenie, a więc zbyt duże wymagania. Przy wielkim szczęściu może pozostać na uczelni. Częściej jednak zasila szeregi superwykształconych, ale jednak bezrobotnych.

  • 13:15 on 30 December 2011 Link |  

    Tablet do nauki – prbówał ktoś?? 

    Myślę sobie, że może fajnieby bylo kupić sobie tablet do nauki. Chodzi mi o takie urządzenie, żebym mógł brać go na wykłady i notować, a poza tym w domu czytać sobie ebooki. Czy ktoś używał w ten sposób tabletu i czy to się nada?

     
    • wii 08:27 on 10 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      na allegro pełno teraz tanich tabletów, od niecałych 300 złotych się zaczynają ceny, do tego możesz dokupić se etui z klawiaturą i masz małego netbooka, na czymś takim na pewno będziesz mógł sobie robić notatki. nie próbowałem, ale myślę, że to ok rozwiązanie.

      • roseMaryn 14:32 on 10 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

        Zgadzam się, to może być dobre rozwiązanie. Pozostaje jeszcze wybór 7 lub 10 cali (lub coś pośredniego, bo chyba są 8 calowe). Osobiście napalam się na Ainol Novo, osatnio wyszedł w nowej wersji z nowym Androidem (wcześniejsze Andki były przeznaczone do smartfonów, a nie do tabletów, więc nie sprawdzają się tak rewelacyjnie). Ten Ainol zbiera świetne recenzje jak na sprzęt za taką kasę. Parametrami nie powala, ale pozwoli Ci komfortowo uruchamiać rożne aplikacje, pisać, przeglądać net i to za ok. 600 zł!

        • FX 08:34 on 17 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

          Ainol Novo Basic xBurst – potwierdzam: bardzo fajny tablet za taką kasę. Liczę jeszcze na to, że Ainol (na Europę to się chyba nazywa Ainovo) wypuści niebawem nową wersję Ainol Novo Advanced, trochę mocniejszą od Basica i też z nowym Androidem. Jeśli będzie w cenie około 700 złotych, to bierę 😉

        • FX 12:09 on 18 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

          Ainol ostatnio zapowiedział trzy nowe tablety 7-cali: Elf, Aurora i Advanced II. Z tego, co wiadomo, będą miały po 1GB RAM-u i wyższą rozdzielczość, niż poprzednie modele. Póki co, niewiele więcej wiadomo. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie polski dystrybutor. http://www.tabletowo.pl/2012/01/12/ainol-atakuje-seria-novo-7-powiekszy-sie-o-trzy-tablety-aurora-elf-i-advanced-ii/

          • mops 14:47 on 8 lutego 2012 Permalink | Zaloguj

            z niecierpliwością czekam na Ainol Advanced II, jestem ciekaw, co będzie w środku tego cudeńka. no i jeszcze moje emocje wzbudza tablet Google (Nexus), niestety zbyt wiele o nim nie wiadomo póki co.

            • root X 14:55 on 15 lutego 2012 Permalink

              Niebawem nowy iPad (dla tych co lubią). Plotki głoszą, że 8 cali. To najoptymalniejsza wielkość ekranu dla tabletu (wielkość-funkcjonalność).

    • Ainolowiec 12:08 on 1 lutego 2012 Permalink | Zaloguj

      Dotychczas używałem Ainola Advanced 7 i byłem bardzo zadowolony. Od połowy lutego w Polsce ma być w sprzedaży model Elf oraz Aurora. Chcę kupić ten drugi, o ile cena nie będzie zbyt wygórowana, to jest jakieś 650 złotych. Przy takim koszcie Ainol Aurora jest bezkonkurencyjny (1GB ramu i rewelacyjny ekran). Tutaj filmik pokazujący jak ten fajny sprzęcik działa: http://www.youtube.com/watch?v=J40e349JB74

  • 10:42 on 28 December 2011 Link |  

    Elo, gdzie na sylwestra? :P 

    U mnie melanż ze starymi znajomymi, domówka, bo rodzice kolegi wyjechali w Alpy, będzie kilkanaście osób, dobra muza, Nintendo Wii i sporo żarcia, więc szykuje się syta biba 😉

     
    • vIr 13:13 on 30 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      domówka, stara dobra ekipa, jakieś 10 osó)b, kroi się klawo 😉

  • 09:47 on 15 December 2011 Link |  

    Gdzie jechać na narty? 

    u nas śniegu brak, a zaraz ferie. możecie polecić jakieś niedrogie zagraniczne miejsce na narty? albo gdzie można sobie pośmigać na desce?

     
    • SnowBi 09:42 on 16 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      eee, nie musisz wyjeżdżać. trasy u nas w Zieleńcu są naśnieżane, więc nie ma obaw, można sobie poszusować.

    • 8002 09:32 on 20 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Mam złe wiadomości dla ciebie. Odwołali zimę do odwołania 😉

    • Dragoon 09:31 on 10 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      Podobno Zakopane dzisiaj zasypało śniegiem.

  • 12:21 on 12 December 2011 Link |  

    Próbował ktoś lek hyperherba na poprawę nastroju? 

    Na jesień i zimę trochę depresyjnie, zawsze brałam Deprim, teraz mi pani w aptece mówi że nie ma, ale za to widzę inny lek, podobny – Hyperherba. Chyba te same składniki i działanie, lekkie ziołowe, ale jeste ciekawa czy ktoś to brał? Baśka

     
    • M 14:56 on 12 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      tego nie znam, ale Deprim mi pomagał, więc jeśli to to samo to polecam

      • Rob 08:46 on 15 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

        Również brałem Derpim i jeżeli Hyperherba działa tak samo, to warto spróbować – efekty subtelne, ale zauważalne. Jeśli chodzi o „domowe” sposoby na obniżenie nastroju, to polecam.

    • Gia 09:22 on 13 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Najlepsze na poprawę nastroju są zakupy i czekolada 😀

    • Frida 12:38 on 13 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Zależy koleżanko czego oczekujesz, bo cudów to nie ma. Jak lekkiego wsparcie, to może być ok, jednak Hyperherba silnym lekiem nie jest. W razie poważniejszych problemów tylko psychiatra/psycholog może pomóc, a ziołowe preparaty to co najwyżej na chandrę a nie dpresję.

      • oooo 14:24 on 14 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

        zgadzam się – Hyperherba to łagodny lek. jednak warto spróbować, bo mi naprzykład pomaga. wiadomo, że problem jest w głowie. ale takie wsparcie może być dobra pomocą w radzeniu sobie z lekką depresją.

        • Mirabelka 08:35 on 17 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

          brałam Deprim. mi się przez pierwsze 2 tygodnie wydawało, że była spora poprawa. ale później wszystko wróciło do normy, to znaczy znowu było kiepsko. więc sama nie wiem, czy warto. drogie to to nie jest, więc spróbować można.

    • Yoya 09:50 on 14 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      A po co chcesz się faszerować tabletkami? To droga na skróty. Nie lepiej np. poćwiczyć jogę? Z korzyścią dla ciała i umysłu. zachęcam Cie, spróbuj. To naprawdę super!

    • Mojszesz 08:25 on 20 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      O leku Hyperherba słyszałem trochę dobrego (ale też trochę złego). jeśli chodzi o domowy sposób na depresję, to sam stosowałem 5-HTP. Nie wiem ile w tym autosugestii, ale przyznam, że przez pewien czas działało calkiem nieźle. Specyfik można kupić na Allegro. Warto wypróbować – to prekursor serotoniny.

      • Looney 09:20 on 22 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

        5-hydroksytryptofan próbowałem i przez kilka tygodni było fajnie zanim przestał działać (??). Później przerzuciłem się na witaminę B6 i też przez pewien czas było ok tylko kompletnie inaczej niż po 5HTP, byłem bardziej pobudzony niż uspokojony. Już od długiego czasu szukam sposobu na lekką depresję. Dzisiaj kupiłem Hyperherba i zobaczę, jak to działa.

    • Irek 14:48 on 18 stycznia 2012 Permalink | Zaloguj

      Luuudzie! Dajcie sobie spokój z tymi czary-mary! Albo idźcie do psychiatry, żeby dał wam porządne leki, albo idźcie na psychoterapię. Żadne ściemniane naturalne leki na depresję wam nie pomogą! To tylko wywalanie kasy i marnowanie życia.

  • 08:42 on 12 December 2011 Link |  

    Czy wspomina ktoś u was o psychocybernetyce profesora Mazura? 

    Jakiś czas temu zainteresowała mnie psychocybernetyka Mariana Mazura. Wydaje mi się, że to calkiem ciekawy temat, niestety na studiach nikt o tym nie wspomina. Czy u Was się o tym mówi? A może ktoś, kto już jest psychologiem powie coś na ten temat?

     
    • Olek Ols 14:38 on 13 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Niestety, z tego, co wiem, psychocybernetyka to temat kompletnie przemilczany. A szkoda, bo sporo w niej ciekawych spostrzeżeń…

    • Minak 14:26 on 14 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Profesor Mazur i jego psychocybernetyka to doskonały przykład na to, jak Polska marnuje swoje skarby. Pewnie za jakiś czas ktoś na Zachodzie zacznie rozwijać jego koncepcję, zdobędzie duże uznanie i przy okazji zagarnie szacunek należny Profesorowi.

    • Korczak 10:40 on 28 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Zbieżność może i przypadkowa, ale akurta zetknąłem się z tymi dwoma koncepcjami w podobnym czasie: psychocybernetyka Maxwella Maltza to też bardzo interesująca koncepcja (w sumie to można ją uznać za metodę psychoterapii…). Nie zajmuję się psychologią zawodowo i w sumie też mnie zaciekawiło, czy o tym się w ogóle wspomina na studiach (ew. w gabinetach, na branżowych spotkaniach, w branżowej prasie)?
      pzdr

  • 09:27 on 6 December 2011 Link |  

    Centrum Nauki Kopernik – nuda czy frajda? 

    Jedziemy z klasą na wycieczkę do Centrum Nauki Kopernik. Ile czasu potrzeba, żeby sobie tam wszystko zobaczyć? POza tym czy my się tam nie zanudzimy?

     
    • aqua 09:30 on 7 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      ja jeszcze nigdy tam nie byłam, ale na twoim miejscu nie martwiłabym się wcale. podobno jest super wszystkiego można dotknąć i sprawdzić. zazdroszczę, tez muszę się tam wybrać 🙂

    • Franek 14:12 on 7 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Centrum Nauki Kopernnik jest super tylko że kolejki są straszne i żeby się dostać to czekasz pół dnia

      • Bartuś 09:07 on 8 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

        U nas raczej ten problem odpada, bo jedziemy na wycieczkę, więc pewnie wszystko będzie zarezerwowane 🙂

      • Piotr 14:09 on 12 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

        nie wiem jak to wygląda z wycieczkami, ale jak się chce pujść normalnie to rzeczywiście jest słabo, czeka się cały dzień i to za mało czasami nawet

      • gio 09:21 on 22 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

        jak tam byłem w wakacje to nawet fajnie się czekało i było sporo atrakcji na zewnątrz np. różne sztuczki fizyczne :->

    • Klaudia 12:47 on 9 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

      Jest bardzo fajne planetarium, takiego jeszcze nie widziałam i polecam Ci 🙂

  • 10:17 on 28 November 2011 Link |  

    może mi ktoś wytłumaczyć co dokładnie trzeba zrobić żeby zostać terapeutą?? 

    z tego co wiem same studia nie starczą ??

     
    • bbb333 13:52 on 29 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

      Twoje pytanie jest bardzo ogólne, bo nie wspomniałeś/aś jakim konkretnie terapeutą masz plan zostać. Dlatego nikt dokładnie nie wytłumaczy Ci co konkretnie musisz zrobić. W zależności od dziedziny terapeuty konieczne są studia: psychologia, pedagogika, socjologia albo medycyna. A potem szkolenia, studia podyplomowe, staże kliniczne i duuużo zaangażowania. W każdym z przypadków.

      • Karola 14:58 on 29 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

        no wrzuciłam to do psychologi więc myślałam że jasne …

    • Przemo 13:52 on 30 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

      O ile nic się nie zmieniło, to aby zostać psychoterapeutą trzeba skończyć studia, kurs psychoterapii, odbyć staż i później prywatna praktyka. Sporo pracy z tego, co wiem, bo moja koleżanka od wielu lat pracuje na swój tytuł psychoterapeuty 🙂 Powodzenia 🙂

      • PWW 14:05 on 30 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

        W tej chwili w Polsce, żeby zostać psychoterapeutą nie trzeba wcale kończyć psychologii. Może być inny kierunek. Później czeka nas specjalistyczny kurs (czteroletni). Nasze standardy kontrolowania tej profesji są bardzo niskie – rynek jest zepsuty i pacjent nie ma pewności, czy trafi na profesjonalistę, czy na samozwańczego lekarza dusz.

        • R.T. 14:16 on 7 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

          Zgadzam się. To niestety spory problem. Decydując się na terapię należy szukać osoby, która spełnia standardy. Różne są też podejścia. Polecam terapię poznawczo-behawioralną.

          • Wiechu 12:48 on 9 grudnia 2011 Permalink | Zaloguj

            terapeuta koniecznie z kontrterapią – sprawdzić!

  • 09:09 on 15 November 2011 Link |  

    kredyt studencki 

    ja jak zwykle na ostatnią chwilę. czytam dzisiaj, że to ostatni dzień na złożenie wniosku. czy można jakoś załatwić to później?

     
    • OpeC 14:54 on 15 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

      Ja dwa miesiące temu spłaciłem w końcu 😀 Nawet nadpłata powstała, prawie 150 złotych, to miałem bonus do mojoej biednej wypłaty xD

      • sert 10:08 on 17 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

        wow, to Ci zazdroszczę, ja zaczynam spłacać za rok. Studia minęły, że już zapomniałem o jakiś pieni ądzach, a dług wisi. Nie wiesz czy da się to jakoś odroczyć?

        • Wiśka 13:24 on 17 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

          Odroczenie spłaty kredytu studenckiego możliwe jest w przypadku, gdy kontynuujesz naukę, np. skończyłeś I stopień i chcesz zrobić jeszcze magistra. Poza tym masz chyba 2-letni okres karencji? Polecam skontaktowanie się z bankiem, gdzie brałeś kredyt. Oni Ci wszystko wytłumaczą i powiedzą, jakie są możliwości przełożenia spłaty. Pozdrawiam serdecznie – Wiśka L.

          • sert 09:38 on 24 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

            a podyplomówka się liczy?

        • Btrewaasdascz 14:51 on 18 listopada 2011 Permalink | Zaloguj

          z tego co wiem to można się starac od odroczenie spłaty kredytu z uwagi na trudne warunki materialne tyklo wszystko zalezy od twojej sytuacji, bank musi to rozpatrzyć, ale warto spróbować zawsze